„Czeka nas spowolnienie gospodarcze – firmy zaczną bankrutować, ponieważ zabraknie im płynności finansowej. Dobra wiadomość jest taka, że kiedy wirus przestanie się rozprzestrzeniać, wszystko będzie mogło wrócić do normy. W tym wypadku u źródła kryzysu nie leży jakiś fundamentalny problem, tak jak to było w przypadku ostatniego kryzysu finansowego”, mówi brytyjski dziennikarz.
Artykuł Po epidemii spojrzymy na globalizację bardziej realistycznie pochodzi z serwisu Kultura Liberalna.